sos z maślaków |
Nadszedł grzybowy czas:) We wtorek wybraliśmy się na grzyby, niestety "prawdziwe leśne grzyby" czyli dla mnie borowiki i podgrzybki gdzieś się przed nami ukrywały:/ Dopisały za to maślaki, których w ok 1,5h zebraliśmy z D. 2 pełniutkie koszyki, na dodatek wszystkie były piękne i zdrowe. Gdybyśmy mieli więcej czasu, chęci, koszyków i ochoty na jedzenie maślakowych przetworów przez najbliższe pół roku moglibyśmy zbierać dalej, istny wysyp:) 1 koszyk oddaliśmy rodzicom, zaś z drugiego 3/4 przeznaczyliśmy do suszenia (można użyć m.in. do pierogów) z reszty mąż zrobił sos grzybowy, na który przepis poniżej.